Zdrowie duszy to nie moda": protest przeciwko skandalicznej kolekcji Gucciego

Udostępnij:

"Zdrowie duszy to nie moda": protest przeciwko skandalicznej kolekcji domu Gucci

Pomysły na urodę /. Pomysł na zdjęcie

Białe tkaniny, piżamowy krój, paski, długie rękawy... Indywidualnie te detale nie są zaskakujące i wielokrotnie pojawiały się we wszelkiego rodzaju strojach. Jednak w jednym połączeniu te ubrania mogą wywołać skandal. Rzeczywiście wyglądają jak kaftany bezpieczeństwa!


To nie pierwszy raz, kiedy projektanci Gucci są w centrum skandalu. Media jakiś czas temu oskarżyły markę o sprzedaż koszul z turbanami. Fakt, że na turbany nie zwracało uwagi wiele osób, bo nie wzbudzają one aż tak dużego zainteresowania. Wrażliwi próbowali dopatrywać się w tym obrazy religijnej, ale nie znaleźli żadnego wystarczająco dobrego powodu. Historia z turbanem została szybko zapomniana.

Mówi się, że czarny PR sprzyja sprzedaży. Cóż, Gucci potraktował ten pomysł dosłownie i postanowił sprzedawać imitujące czarną twarz swetry-balaklawy. Wygląd był naprawdę brzydki i obraźliwy. Modelki w tych sweterkach wyglądały jak kreskówkowe postacie niewolników
.


Konsumenci byli lekko zdezorientowani, oburzeni, a potem zapomnieli o tej linii. Tym bardziej, że Gucci szybko za nią przeprosił i wycofał linię ze sprzedaży. Kolekcja i tak by się nie udała - nie chcesz się mazać ubraniami, które mogą Cię nawet zgorszyć. Ale na tym skandale wokół Gucci się nie skończyły.

Tej jesieni na Milan Fashion Week publiczność uczestniczyła w klimatycznym pokazie Gucci prêt-a-porter prezentującym kolekcję wiosna-lato 2020. Nie było nic szczególnie nowego: cekinowe sukienki, unisexowe garnitury biznesowe, prześwitujące bluzki, plisowane sukienki, koronki, kropki - wszystkie te letnie i wiosenne trendy są nam bardzo dobrze znane z kolekcji innych projektantów.



Jednak sam początek spektaklu pozostawił publiczność w niespokojnej ciszy. Modelki stały bez ruchu na taśmie produkcyjnej jak pozbawione głosu lalki, prezentując stroje stworzone przez włoskiego projektanta, Alessandro Mikkela. Mieli na sobie luźne piżamy o żółtawo-białej barwie, wygląd niskiej jakości tkaniny po częstym praniu. Długie rękawy zakrywały dłonie... Piżama była zapinana na paski z dużymi klamrami. Publiczność wyglądała jak na pokazie w domu dla psychicznie chorych, stroje przypominały kaftany bezpieczeństwa.



Doszło do tego, że jedna z modelek niemrawo zaprotestowała. Aisha Tan-Jones w milczeniu trzymała w górze ręce, na których widniał napis "Zdrowie psychiczne nie jest modne. Wielu zastanawiało się, dlaczego modelka zgodziła się wziąć udział w show. Może jej kontrakt nie pozostawił jej innego wyboru, a może po prostu szukała sposobu na wyrażenie swojego niezadowolenia z kolekcji, która rzeczywiście wygląda obraźliwie.
Zdrowie psychiczne to nie kwestia mody Choroby psychiczne to drażliwy temat, a tu pojawia się projektant oferujący nam ubrane w piżamy osoby chore psychicznie? Co ma na myśli mówiąc o tych ubraniach? Że społeczeństwo stało się bezradne, że oszalało? Może Mikkelowi skończyły się pomysły i szukał inspiracji wszędzie, nawet w obszarze, którego inni projektanci nie zaryzykowaliby zaadaptować nawet w ekscentrycznych kolekcjach couture, a co dopiero pret-a-porter. Być może kierownictwo domu mody szuka po prostu skandalicznego tematu, który zagwarantowałby uwagę mas. Być może również Michele chciała zwiększyć świadomość problemów osób chorych psychicznie.

Czy kolekcja kaftanów bezpieczeństwa będzie cieszyła się popytem? Trudno. Konsumenci brzydziliby się zakładać tego typu ubrania, a większość nie chciałaby nosić rzeczy, które byłyby obraźliwe dla osób z problemami psychicznymi. Uwaga, jest to kolekcja do codziennej garderoby.

Jeśli chodzi o protest Aishy Tan-Jones, to podczas gdy jedni przyklaskują dziewczynie, inni sceptycznie podchodzą do jej akcji. Jakkolwiek smutno o tym myśleć, protest mógł być tylko wymyśloną częścią przedstawienia. Detal pokazu mający na celu wzbudzenie zainteresowania publiczności kolekcjami Gucci. Aisha, wraz z innymi kolegami, zapowiedziała jednak, że przekaże część swoich dochodów na cele charytatywne dla osób z problemami psychicznymi. Czyli kolekcja Alessandro mimo wszystko zwróciła uwagę opinii publicznej na nieszczęsnych cierpiętników?



Przy okazji, sama Aisha uważa się za osobę niebinarną i woli zaimek "oni" od "ona". Osoby niebinarne nie utożsamiają się z żadną płcią, męską czy żeńską. Chociaż współczesne społeczeństwo toleruje takie postrzeganie siebie, niektórzy uważają je za zaburzenie osobowości. Zatem temat zdrowia psychicznego dla Tan-Jonesa rzeczywiście mógł stać się obraźliwy. Na swojej stronie na Instagramie modelka napisała: "kaftany bezpieczeństwa są symbolem brutalnego okresu w medycynie, kiedy choroby psychiczne były źle rozumiane, kiedy ludzie byli pozbawiani praw i wolności poprzez poniżanie i torturowanie ich w szpitalach."

Tak czy inaczej, myśl o strojach z takimi motywami jest dla wielu odpychająca. Raczej nie zobaczymy na ulicach modnych kobiet w piżamach Mikkela. Choć oczywiście nikt nie zabroni sprzedaży kolekcji na poziomie oficjalnym. Czy nosiłabyś takie ubrania?
Omów artykuł Powiedz moim znajomym: Subskrybuj magazyn:
  • Czytaj także
  • Uwagi